KALENDARIUM

POWIEDZIELI

Korosciel MichalMamy super robotę. Niewiarygodne, że nam za to płacą, bo robilibyśmy to za darmo.

Michał Korościel po SGP w Manchesterze

UniaLeszno-PGEKto z was zna pana Wojciecha Tomczyka, pana Marka Małeckiego, panią Marię Bogdan, pana Jacka Bartosia, pana Marka Czerneckiego, pana Łukasz Grendę, pana Jacka Laskowskiego, panią Sylwię Lewandowską, pana Andrzeja Nowaka i pana Jacek Walczykowskiego? Znacie? My tak średnio. I błąd. Bo to teraz najważniejsze osoby w polskim żużlu. To właśnie to gremium (acz pewnie w niepełnym składzie) zmieniło tabelę Ekstraligi i zacnie "ustawiło" najbardziej frapującą zagadkę finiszu. Nie wiadomo, czy śmiać się śmiechem pustym, czy im dziękować. Wszak równie dobrze mogli to zrobić we wrześniu. Albo w październiku. Unii Leszno dodatkowy punkt niewiele pomoże. Oni swój mecz roku z bezpośrednim rywalem do "czwórki" przegrali w uczciwej walce. Chcąc pozostać w grze i tak muszą podbić Motoarenę. Co innego PGE Marma. Im ten dodatkowy punkt - acz wcześniej wywalczony na torze, pamiętamy -  w dwa dni po niespodziewanym policzku od gorzowian, spadł z nieba. Była sytuacja podbramkowa (porażka z Falubazem równa się spadek) - nie ma takowej. Teraz nawet "cud w Gorzowie" może nie uratować Sparty.

Apator-faniSpartaZapowiadaliśmy trzy mecze-zagadki, pachnące hitchcockowskim scenariuszem - i sprawdziło się co do joty. W Rzeszowie najpierw kibice gości żegnali się ze zwycięstwem, kiedy w 14. biegu ujrzeli Pawła Hliba obok Gapińskiego przeciwko parze Pedersen-Okoniewski, chwilę później to fani "Żurawi" nerwowo przygryzali wargi, gdy w decydującej gonitwie pod taśmę podjeżdżali Kasprzak z Iversenem. Skończyło się remisem. Chyba sprawiedliwym, acz będącym sukcesem gości. Zwłaszcza mających - całkiem niespodziewanie - Bartosza Zmarzlika w roli hamulcowego. Brzydko brzmiący tytuł "frajerów roku" możemy już z czystym sumieniem przyznać leszczyńskiej Unii. Po oddanych głupio zwycięstwach w meczach z Unibaksem i Falubazem, punkcie bonusowym z Włókniarzem, wydawało się, że nic lepszego "Byki" już nie zmalują. A jednak... W meczu sezonu, w decydującym momencie, nawet bracia Pawliccy zawiedli. Damian Baliński patrzył z parkingu jak Kołodziej z Janowskim uciszyli "Smoczyka" i najpewniej posłali jego team na wcześniejsze wakacje. Dlaczego nie pojechał? Nie wiemy. We Wrocławiu było spokojniej o tyle, że od samego początku zwycięstwo Sparty nie podlegało dyskusji. Losy punktu bonusowego rozstrzygnęły się jednak dopiero w 14. wyścigu. Ku rozpaczy miejscowych Jędrzejak z Sucheckim nie zdołali sięgnąć po laur herosów dnia. Tym został, po raz kolejny, Paweł Przedpełski. 18-latek z Torunia, kiedy już dopasował się do cięższej niż zwykle nawierzchni, robił na torze co chciał, a brawami na stojąco żegnali go nawet wrocławscy fani. Sparta pozostaje w grze. Teraz to w Rzeszowie ciśnienie wzrośnie.

walasekNaMurawieGrand Prix w słonecznej Italii za nami. To było porywające widowisko. Ale wszystko ma swoje plusy. Dzięki temu frakcja odpowiedzialna u nas za żużel ligowy mogła zająć się pisaniem zapowiedzi jeszcze przed 10. biegiem, z rzadka tylko zerkając, czy Tomasz Gollob dojechał już do mety. Wbrew pozorom dojechał i w niedzielę we Wrocławiu z pewnością włoży nieco więcej wysiłku i ciut więcej serca w pokonywanie kolejnych łuków. Takie to już przypadki starzejących się mistrzów. Ciekawa to będzie runda. Dwa mecze, gdzie wynik zgoła oczywisty, ale aż trzy, gdzie szanse są fifty-fifty. Stal pojedzie ze Stalą, więc Unia z Unią. Tak dla równego rachunku. Do tego Unibax, już z Sullivanem w składzie, zechce pokazać nową jakość, a przy okazji posłać Spartę do I ligi. Jak pojedzie Australijczyk, jak pojedzie wściekły i porozbijany Walasek, jaki tor zrobią w Lesznie i czy Tarnów znowu skompromituje się na wyjeździe? Kolejka zagadek przed nami.

Sullivan UnibaxRzadko tu polecamy cudze produkcje (słabe są oczywiście, i tyle), ale poniedziałkowy artykuł pod znamiennym tytułem "Kryjom dla SportoweFakty.pl: Nie ma tematu Sullivana i moim zdaniem nie będzie" polecamy przeczytać. Taki hit tygodnia. Menadżer Unibaksu jest chyba kolejnym, po Marku Cieślaku, który naszego naczelnego speedway-portalu nie traktuje poważnie. A mówiąc wprost, robi sobie zeń jaja. Bo przecież pół Torunia wie, że jest dokładnie odwrotnie, a Ryan Sullivan już od wtorku rozpocznie treningi na Motoarenie. Co właśnie potwierdziła swoją publikacją Gazeta Pomorska. Jest panika w Toruniu. Albo chłodna biznesowa kalkulacja. Skoro przed sezonem wydało się taką górę forsy na zespół gwiazd, który obecnie, już bez gwiazdy numer jeden, zbiera baty gdzie popadnie, to może lepiej zacisnąć zęby, ugiąć się przed żądaniami rozkapryszonego dezertera, zapłacić mu z góry stawkę, jakiej nie widział nawet ozłocony nieprzyzwoicie Gollob, ale projekt finalny p.t. "złoto 2013" postarać się uratować?

Buczkowski2013Najupalniejszy dzień w roku - to ponoć właśnie dzisiaj. W Gorzowie nawet wodę źródlaną na tę okoliczność będą rozdawać, w Gnieźnie zawczasu mecz zdołano przesunąć, by oszczędzić swym kibicom inhalacji kurzem w pełnym słońcu. Oni i tak wystarczające cierpią katusze patrząc, to na tabelę, to na sytuację w klubie. Derby jednak rządzą się swoimi prawami i komu jak komu, ale Unii "oszczędnościowego" oddania punktów nikt by nie zdzierżył. Żużlowcy Stali Gorzów nie mieli nic do gadania. Ponieważ jadą z Unibaksem, a jak wiadomo mecz z Unibaksem oznacza transmisję w TV, razem z toruńskimi kolegami będą musieli zażyć słonecznej kąpieli. Kibic na działce, przy grillu, nad jeziorkiem - mecz o 16 mieć musi! Nieco chłodniej powinno być pod wieczór w galicyjskim Tarnowie, gdzie aktualni mistrzowie kraju w rewanżu za pośmiewisko, jakie zrobili z siebie w Lubuskiem, zechcą obić wrocławską Spartę. Pierwsze przejawy furii widzieliśmy już w sobotę. Vaculík jeździł jakby się czegoś nawdychał, flegmatyczny Janowski poturbował "Dzika"... Słońce robi swoje. Z tym obijaniem Sparty w tym roku jest jednak niczym z ugotowaniem jajka na miękko. Niby proste, a jakoś mało komu wychodzi.

Hancock2013Pomysł redukcji ligi i spadku trzech drużyn? Błądzi się. A ja uważam, że te trzy drużyny, które spadną, znikną z powierzchni ziemi. Tak powiedział nam trener Marek Cieślak. Na początku maja, kiedy po trwającej do kwietnia zimie rozgrywki dopiero ruszały, a każdy, silny, zwarty i gotowy, parł jeszcze jak Napoleon na Moskwę. Buławy z plecaków powypadały w czerwcu, a teraz, w połowie lipca, zdobywcy wracają już w podartych kamaszach, jak Wehrmacht spod Stalingradu. Cieślak swoje za uszami ma, ale obserwatorem jest bacznym. Kto pierwszy "zniknie z powierzchni ziemi"? Na razie, w ciągu kilku dosłownie dni dowiedzieliśmy się, że przedostatnie stadium rozpoczyna się w Gnieźnie i Bydgoszczy. Start, pomimo "wariantu oszczędnościowego" pozwala jeszcze wyjeżdżać na tor swej gwieździe, Žagarowi (acz nie za często). Polonia właśnie ogłosiła, że szanse na utrzymanie są czysto matematyczne, więc zamiast Hancocka i Łoktajewa pojadą Szczepaniak z Bietrackim.

pge-startMecz PGE Marmy ze Startem Gniezno nie zapowiadał się na wydarzenie miesiąca, ani kolejki. No dobrze, w ogóle się nie zapowiadał. Goście już przed meczem porozumieli się z Matejem Žagarem, który od teraz ze spokojem będzie przyjmował, że zamiast 6 razy, pojedzie cztery. A w nominowanych będą jeździć Gała, Fajfer i Adamczak. To problem gnieźnian, przy okazji rykoszetem bijący w całą ligę, bo kto na takie mecze będzie przychodził? Gorzej, kiedy do tego poziomu chałtury dostraja się (ba, przewyższa) oklejony jak choinka emblematami PZM arbiter. Oto wyścig 10. Pytanie: co w tym czasie robił sędzia Maciej Spychała z Opola? Albo gdzie przebywał? Najciekawsze propozycje nagrodzimy.

Leszno-stadionSmoczykaLiga zbliża się do finiszu. Koniec żartów. Polonia Bydgoszcz mająca wciąż jeszcze teoretyczne szanse na utrzymanie, od dziś może już zacząć myśleć o budowie składu na I-ligowy front. To, co bydgoszczanie - z wyjątkiem Grega Hancocka - pokazali we Wrocławiu nie było jednak uszyte nawet na I-ligową miarę. Co w tej drużynie robi Aleksandr Łoktajew? Co robią jego mechanicy? Ile można zaliczyć defektów w jednym meczu? Jednej rundzie? Jednym sezonie? Kościecha, Andersen i Buczkowski także powinni odpocząć już od ekstraligowego żużla. Może pora odbudować się w niższej klasie? W Lesznie myśleli dotąd raczej o klasie wyższej, a play-offy były na wyciągnięcie ręki, ale w obliczu takich osłabień kadrowych, kiedy tylko przyjeżdża rywal z górnej półki, nawet obrona 10-punktowej zaliczki okazuje się zadanie ponad siły. O tym, że uraz Sajfutdinowa jest z gatunku tych "rosyjskich" pisaliśmy już w trakcie DPŚ, dziś boleśnie odczuli tę kontuzję na własnej skórze Wielkopolanie. Włókniarz wjechał z rozpędem do play-offów, fani "Byków" pozostaje tylko cieszyć się, że we wcześniejszych meczach ich zawodnicy zgromadzili dość punktów, by alarmu jeszcze nie ogłaszać.

KALENDARIUM

POWIEDZIELI

Korosciel MichalMamy super robotę. Niewiarygodne, że nam za to płacą, bo robilibyśmy to za darmo.

Michał Korościel po SGP w Manchesterze

Odwiedź nasze social media

fb ikonkaX ikonkaInstagram ikonka

Typer 2025 - zmierz się z najlepszymi!

NAJBLIŻSZE ZAWODY W TV

 PGE Ekstraliga 2024
1. Orlen Oil Motor Lublin  14 31 +162
2. Betard Sparta Wrocław  14 19 +30
3. ebut.pl Stal Gorzów  14 19 -37
4. KS Apator Toruń  14 15 -7
5. ZOOLeszcz GKM Grudziądz  14 14 -58
6. NovyHotel Falubaz  14 13 -33
7. Krono-Plast Włókniarz  14 12 -50
8. FOGO Unia Leszno  14 11 -87
 Metalkas 2. Ekstraliga 2024
1. Arged Malesa Ostrów  14  28 +128
2. Abramczyk Polonia  14  27 +161
3. Innpro ROW Rybnik  14  23 +63
4. Cellfast Wilki Krosno  14  19 -20
5. #OrzechowaOsada PSŻ  14  18 -16
6. H.Skrzydlewska Orzeł Łódź
 14  13 -54
7. Texom Stal Rzeszów  14   9 -80
8. Zdunek Wybrzeże Gdańsk
 14   3 -182
Krajowa Liga Żużlowa 2024
1. Ultrapur Start Gniezno
 10  21 +94
2. Unia Tarnów  10
 16 +55
3. PKS Polonia Piła  10
 11 +18
4. OK Kolejarz Opole  10
 11 -39
5. Optibet Lokomotiv  10  10 -23
6. Trans MF Landshut Devils  10  6 -105

Klasyfikacja SGP 2024 (po 10/11 rund)

1. Bartosz Zmarzlik
159
2. Robert Lambert
137
3. Fredrik Lindgren
127
4. Martin Vaculík 114
5. Daniel Bewley
111
6. Mikkel Michelsen 101
7. Jack Holder 97
8. Dominik Kubera
88
9. Leon Madsen 76
10. Łotwa duża Andrzej Lebiediew
75
11.  Max Fricke 64
12. flaga niemiec Kai Huckenbeck 58
13. Szymon Woźniak 46
14. Jason Doyle 47
15. Maciej Janowski
46
16. Czechy duzaFlaga Jan Kvěch 41

PARTNERZY

kibic-zuzla logozuzlowefotki-logo
WszystkoCzarne blog

Pomóż kontuzjowanym

KamilCieślar
DW43